W sierpniu analitycy zaobserwowali zwiększenie ruchu na rynku mieszkań, szczególnie tych z rynku wtórnego, a co za tym idzie wzrost ich cen. Dlaczego tak się dzieje? Oczywiście głównym powodem jest ich cena. Używane mieszkanie są tańsze niż nowe, a dodatkowo jeżeli dobrze poszukamy to w cenie możemy otrzymać zabudowę kuchenną, gotową łazienkę, a nawet czasami sprzęt AGD. Dodatkowo sezon jesienny zawsze jest trochę żywszy jeżeli chodzi o kupowanie dóbr konsumpcyjnych. 

Co najdziwniejsze, ceny mieszkań najbardziej wzrosły w Białymstoku (ponad 14%), a także w Krakowie i Katowicach (ok.5-6%). Także Indeks Cen Transakcyjnych (ICT) odnotowuje od początku roku ciągły wzrost (ok 11%). Narodowy Bank Polski w swoich zestawieniach dotyczących kredytów hipotecznych pokazuje, iż w bieżącym roku saldo ww. kredytów wzrosło po ponad 2,3 mld zł. Oznacza to, że Polacy nie boją się już tak bardzo zadłużać, co dobrze wróży naszej gospodarce, nie tylko tej na rynku mieszkaniowym.